[ Pobierz całość w formacie PDF ]

to, że są niemodne lub podniszczone. Szył ubrania przez całe życie u tego samego krawca, który od
czasu do czasu sam, bez wezwania, zjawiał się z nowymi wzorami tkanin. Na jego widok
Mendelejew już z daleka machał odpychająco ręką i wołał:  Hej, ojczulku, szyj pan tak samo jak
dotychczas". (81)
Frak Boscha
Niemiecki chemik-technolog Karol Bosch (1874  1940) w ogóle nie dbał o elegancję. Pewnego
razu Bosch przyjeżdża do domu rodzicielskiego na wakacje. Matka rozpakowuje jego walizki i
stwierdza, że nie ma w nich najcenniejszej części garderoby synowskiej  fraka.
 Frak?  odpowiada Bosch na zapytanie matki.  A tak, przyjdzie pocztÄ….
Istotnie. W kilka dni pózniej przychodzi spory pakiet, w którym znajduje się szklana pompa
próżniowa. Była ona dokładnie i pieczołowicie opakowana w niedawno kupiony frak. (33)
208
A oto anegdota wprawdzie naiwna, lecz za to bardzo stara.
Nie suknia zdobi człowieka
Słynny lekarz, filozof i alchemik, twórca jatrochemii*, Paracelsus ubierał się bardzo skromnie.
Pewnego razu wezwano go do chorego cesarza. Dworzanie uważali, że nie może wystąpić w swym
zwykłym ubraniu i zmusili go do przywdziania czerwonej aksamitnej togi noszonej przez
ówczesnych lekarzy.
Tak ubrany Paracelsus wchodzi do sypialni cesarza, zatrzymuje się przed jego łożem i stoi bez
słowa.
 Czemu nic nie mówisz?  niecierpliwi się cesarz.
 Ja?  udaje zdziwienie lekarz.  Cóż ja tu mam do powiedzenia. Sądziłem, że powinna
przemówić suknia. (39)
Nie będę czyścił... złodziejowi
Docent matematyki uniwersytetu lwowskiego, Herman Auerbach (1902 1943) kupił sobie nowy
kapelusz, ale wkrótce ktoś mu go zabrał w. kawiarni, zostawiając na wieszaku znacznie lichszy.
Auerbach nosił ten podrzucony kapelusz nigdy go nie czyszcząc. Gdy go zapytano o powód takiego
postępowania, odrzekł.
 Nie będę czyścił kapelusza złodziejowi. (102)
I tak wiedzÄ…
Stanisław Piłat ubierał się nienagannie, lecz kapelusz nosił stary i zniszczony. Gdy mu zwracano
uwagę na ten rażący szczegół jego stroju, odpowiadał.
* Paracelsus, w myśl swej zasady, że cały świat jest apteką, podjął próby leczenia rozmaitymi
substancjami chemicznymi; stąd powstał nowy kierunek, stawiający chemii jako główne zadanie
wynajdywanie i preparowanie leków, czyli jatrochemia (jatros po gr. znaczy lekarz).
14 Uczeni w anegdocie
209
 Nie zależy mi na tych, co mnie nie znają, a ci, co mnie znają, i tak wiedzą, że jestem Piłat. (98)
Nie więcej uwagi zwracali uczeni na swe najbliższe otoczenie.
Laboratorium i gabinet Zinina
W laboratorium Zinina wszystkie kąty, podłoga i okna były zawalone książkami, pismami,
próbkami, minerałami, aktami i mnóstwem najrozmaitszych innych przedmiotów. Na stołach pełno
było naczyń chemicznych z podłożonymi pod nie skrawkami bibuły, na których Zinin notował
uwagi i wyniki swoich doświadczeń... Mogłoby się zdawać, że w tym pokoju nie można w ogóle
pracować, a jednak Zinin potrafił tu dokonać wielu cennych odkryć. (40)
Mnie nie zaszkodzi
Gabinet Ehrlicha też był zapchany. Książki, gazety, i akta leżały na stole, kanapie i krzesłach, nie
zostawiając miejsca do siedzenia lub pisania. Wszystkie drzwi i szafy pokryte były wzorami
chemicznymi lub wyliczeniami. Był to prawdziwy raj dla myszy i z tego powodu szuflady wybito
blachÄ….
Na słynnej kanapie Ehrlicha nikt nigdy nie siedział. Z początku, kiedy miał przyjechać jakiś
znakomity gość, uprzątano ją. Kadereit zdejmował wtedy leżące na niej szpargały i kładł za kanapę,
a po wizycie układał je z powrotem w tym samym porządku. Pózniej jednak, kiedy stos papierów
zrównał się z oparciem kanapy, zaprzestano ich zdejmowania i kanapa jedynie symbolicznie
 służyła" do siedzenia.
Ehrlich doskonale sobie radził w tym nieporządku
210
i szybko odnajdywał, co mu było potrzebne, ale nikomu nie wolno było nic ruszać. Na sprzątaczkę
znalazł doskonały sposób.
 Uwaga!  powiedział.  Niech tu pani niczego nie tyka. To bardzo niebezpieczne. Wysypałem
między książki silną truciznę.
 Jakto, a panu profesorowi nie zaszkodzi?
 Mnie?  odrzekł Ehrlich.  Nie, mnie nie potrafi zaszkodzić. Ja zażyłem odtrutkę. (47)
Dobre strony chaosu
Auerbach, gdy mu zwracano uwagÄ™ na nieporzÄ…dek panujÄ…cy w bibliotece seminaryjnej,
odpowiadał, że chaos jest lepszy od porządku.
  % W chaosie bowiem  tÅ‚umaczyÅ‚ Auerbach  wprawdzie niczego nie można znalezć, ale też
niczego nie można zgubić. (102)
Wątpliwą jest rzeczą, czy ta teoria przemówi do jakiejś gospodyni nie znoszącej  bałaganu". Ale na
pocieszenie możemy zapewnić, że nie każdy gabinet uczonego wyglądał tak jak u Zinina czy
Ehrlicha. Brak praktyczności i niezważanie na drobiazgi życia codziennego sprawiają też, że uczeni
niejednokrotnie popełniają nietakty i fatalne omyłki.
Niech siÄ™ bawiÄ… sami
Do uczonych, którzy nie liczyli się z otoczeniem, należał lord Kelvin. Helmholtz opowiada o nim,
że potrafił w czasie rozmowy wyciągać notes i zupełnie nie zważając na rozmówcę obliczać w nim
coś, co mu się akurat przypomniało.
14°
211
Pewnego razu Kelvin zaprosił większe towarzystwo na wycieczkę jachtem. Kiedy już wszyscy Się
zebrali i jacht
odbił od brzegu, Kelvin zamknął się w swej kabinie, pozostawiając gości swemu własnemu losowi i
zupełnie się nimi nie interesując. (18)
Zepsuty zegar
U Boschów byli właśnie goście. Miano już siadać do stołu, ale okazało się, że brak gospodarza.
Mija dziesięć, dwadzieścia minut  wszyscy się niecierpliwią, wreszcie po upływie pół godziny
Bosch wchodzi uśmiechnięty, jak gdyby nic się nie stało.
212
 Gdzieś ty się tak długo podziewał?  pyta zirytowana żona.
 Wiesz, moja droga, ten nasz zegar ścienny stoi już od dawna, musiałem go przecież w końcu
zreperować. (33)
Dalton też nie wykazywał zbyt dużego zmysłu praktycznego.
Czym jest czas terazniejszy
Zajmując się nauczaniem młodzieży szkolnej, Dalton napisał gramatykę języka angielskiego. %7łle
jednak, gdy do gramatyki zabierajÄ… siÄ™ filozofowie.
 Należy przyjąć jako pewnik  pisze Dalton w swojej gramatyce  że czas w ścisłym znaczeniu
tego słowa może istnieć jedynie w formie przeszłej lub przyszłej. Jednakże dla względów
językowych musimy przyjąć istnienie czasu terazniejszego, który wyraża krótki stan trwania.
Składa się on z jednej strony z pewnej części przeszłej, a z drugiej  z części przyszłej. Teraz czy
też obecnie jest granicą między nimi." (49)
Gramatyka Daltona nie miała wielkiego powodzenia... Kobiety są na ogół praktyczniejsze od
mężczyzn. Czyżby więc Maria Skłodowska-Curie pod tym względem przewyższała swych
uczonych kolegów?
Kuchnia też kształci
Maria Skłodowska-Curie uczy fizyki w małym gronie dzieci, wśród których znajdują się przyszłe
gwiazdy nauki: jej własna córka Irena", Franciszek Perrin, Jan Langevines i inni. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kucharkazen.opx.pl