[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wia jako antysemitów i ko³tunów...
N. Blumental i Kernisch (Abel Kainer), w ksi¹¿ce wy-
danej w Jerozolimie:  Ruch oporu i powstanie w getcie
warszawskim , nie szczêdzi Polakom, zarówno akow-
com jak i ludnoSci cywilnej, zarzutów o biernoSæ, tak¿e
o wspó³udzia³ w mordowaniu outsiderów.
Stanis³aw Krajewski, prawnuk A. Warskiego, przed-
stawiciel polskich ¯ydów w amerykañskim Kongresie
¯ydów, w tzw.  Raporcie z Polski (maj 1994) infor-
muje amerykañskich ¯ydów:
 Artyku³ (Micha³a Cichego o powstaniu - aut.) wznie-
ci³ furiê, poniewa¿ powstanie zajmuje szczególne miej-
sce poSród najwiêkszych SwiêtoSci w polskiej Swiadomo-
Sci (...) Wielu ludzi po prostu nie wierzy³o, ¿e Swiêci bo-
jownicy mogli zabiæ niewinnych ¯ydów.
M. Goldsztejn - przewodnicz¹cy Miêdzynarodowego
Komitetu OSwiêcimskiego oznajmia, ¿e w Polsce utwier-
dza siê nies³uszne mniemanie, i¿ ofiary OSwiêcimia by-
³y Polakami nie¿ydowskiego pochodzenia, a o Marcu
1968 r. stwierdza, i¿ antysemicka kampania wygna³a
wówczas z Polski 100 tysiêcy ¯ydów, którzy  zdecydo-
94
wali siê odbudowaæ po wojnie Polskê z ruin . W istocie
wyjecha³o 11 000 osób, wSród nich najwiêksi zbrodnia-
rze stalinowskiego terroru i dygnitarze ze wszystkich klu-
czowych stanowisk w partii, wojsku, Bezpiece, admini-
stracji, a co gorsze - wywiadzie i kontrwywiadzie.
Icchak Rubin, w ksi¹¿ce  ¯ydzi w £odzi pod niemiec-
k¹ okupacj¹ 1939-1945 , bêd¹cej rozszerzon¹ wersj¹
pracy doktorskiej obronionej w 1966 roku na UMK
w Toruniu, a opublikowanej w 1988 roku. Cytujemy
z ksi¹¿ki Leszka ¯ebrowskiego:  Paszkwil Wybor-
czej :
 Ten los ¯ydom zgotowa³ Swiat, gojski Swiat! I niechaj
¿aden goj, ani z tych, którzy nie zauwa¿yli tego i nie zau-
wa¿aj¹, ani z tych, co byli i s¹ neutralni lub obojêtni, ani
wreszcie z tych, którzy prawdê o tym ukrywali i ukrywa-
j¹, zafa³szowali i nadal fa³szuj¹, niechaj nikt z nich nie
umywa od tego swych r¹k, potwierdzi tylko, ¿e ma je nie-
czyste. Stosunek Polski Podziemnej i ca³ej prawie ludno-
Sci polskiej do ¯ydów powodowa³, ¿e getto i obóz pracy
lub obóz koncentracyjny, by³y jedynymi miejscami na
Swiecie, które dawa³y ¯ydom nik³¹ nadziejê i szansê na
przetrwanie... A po wyzwoleniu od trzeciej dekady lipca
1944 r., kiedy zaczêli powracaæ z obozów i ZSRR ¿ydow-
scy niedobitkowie, ujawnili siê uratowani przez Polaków
i zakonspirowani ¯ydzi, po ca³ej Polsce rozla³a siê fala ma-
sowych mordów i pogromów anty¿ydowskich... Byli to
zwyczajni ludzie, których zabijano tylko dlatego, ¿e byli ¯y-
dami i oSmielili siê wróciæ do swojego kraju. ¯adne pol-
skie miasto nie by³o wolne od takich wydarzeñ. WSród
ofiar znajdowa³ siê Leon Felhender, jeden z dwóch oca-
la³ych organizatorów i przywódców powstania w obozie
95
zag³ady w Sobiborze, i Chaim Hirszman, jeden z dwóch,
którzy wyszli ¿ywi z Be³¿ca. A przecie¿ w drugiej po³owie
1947 r. i w 1948 r. mordowano dalej ¯ydów w Polsce...
A mordercami w Polsce nie by³y SA i SS, lecz AK i spe-
cjalnie utworzone dla dzia³alnoSci terrorystyczno-dywer-
syjnej, dyrygowane z Londynu antysowieckie i anty¿y-
dowskie organizacje  Nie i  WiN , pod wodz¹ genera³Ã³w
Okulickiego i E. Fieldorfa, pu³kowników Rzepeckiego,
Franciszka Niepokólczyckiego, Janusza Bokszczanina
i innych elitarnych oficerów przedwojennego Wojska Pol-
skiego, oraz inne bandy morderców, tzw. dzikie.
Przypadkowo, na zasadzie  góra z gór¹ siê nie zejdzie
ale cz³owiek z cz³owiekiem zawsze , mamy okazjê do
przyjrzenia siê sylwetce Chaima Hirszmana - uciekinie-
ra z getta be³¿eckiego, którego potem, ju¿ na wolnoSci,
zamordowali  zoologiczni antysemici . Oto szczegó³y,
które zamieSci³em w ksi¹¿ce mojego autorstwa pt.: Kon-
spiracja m³odzie¿y szkolnej 1945-1955, wyd. Retro 1994
r., s. 130-131:
Chaim Hirszman (w spolszczeniu: Henryk Hirszman),
by³ szczególnie aktywnym i groxnym funkcjonariuszem
Wojewódzkiego Urzêdu Bezpieczeñstwa w Lublinie. W od-
dziale WiN dowodzonym przez Hieronima Dekutowskie-
go ps.  Zapora (ujêtym i straconym wraz z piêcioma in-
nymi oficerami), zapad³a decyzja o likwidacji tego groxne-
go zbira z UB. Zadanie to powierzono cz³onkom m³o-
dzie¿owej tajnej organizacji pod nazw¹  Tajna Organiza-
cja Wojskowa , za³o¿onej przez grupê uczniów liceum
im. St. Staszica w Lublinie. Oto zeznanie aresztowanego
potem przywódcy organizacji - Jerzego Fryze, skazane-
go na karê Smierci i u³askawionego na do¿ywocie, znaj-
96
duj¹ce siê w aktach rozprawy cz³onków organizacji, sygn.
Sr 762/1946:
 Ja bra³em udzia³ w zabójstwie Hirszmana Henryka,
zam. Lublin, ul. Górna 9. By³o to w drugiej po³owie mar-
ca 1946 r. W zabójstwie bra³ te¿ udzia³ mój dowódca
Wo³odkiewicz Edmund ps.  W³odek . By³ z nami Misiak
Zdzis³aw i Z³otowski... We trzech weszliSmy do mieszka-
nia Hirszmana Henryka, pierwszy wszed³em ja i krzykn¹-
³em:  Rêce do góry! . Hirszman Henryk r¹k do góry nie
podniós³, tylko siêgn¹³ rêk¹ do kieszeni, wiêc ja wtedy
strzeli³em z pistoletu typu parabellum, trafiaj¹c go w ¿o-
³¹dek. I sami zbiegliSmy, ka¿dy z nas uda³ siê do domu...
Kielecki pogrom ¯ydów z lipca 1946 roku - koronny za-
rzut owych  pogromów , zosta³ z premedytacj¹ zaprogra-
mowany przez ¯ydów z MBP, celem wygrania dwóch atu-
tów: wytworzenia w opinii Swiata zachodniego przekona-
nia, i¿ podziemie zbrojne jest zbrodniczo anty¿ydowskie,
a po drugie, celem przyspieszenia ewakuacji ¯ydów nap³y-
waj¹cych z ZSRR, do emigracji na tereny Palestyny. Cel zo-
sta³ osi¹gniêty, tylko skutki przesz³y oczekiwania prowoka-
torów - w rozruchach zginê³o a¿ 40 osób, a to dziêki rów-
nie zbrodniczej biernoSci potê¿nych si³ Bezpieki, MO, woj-
ska, które pozwoli³y prowokatorom bezkarnie zabijaæ ¯y-
dów przez niemal ca³y dzieñ. Gdyby to by³ np. atak oddzia-
³Ã³w podziemia na siedzibê UB czy MO lub w³adz, w ci¹gu
godziny napastnicy zostaliby otoczeni i wybici do nogi.
Podobna prowokacja mia³a miejsce, w krótkich odstê-
pach czasu, w Krakowie a przedtem w Rzeszowie. Cho-
dzi³o m.in. o szybk¹ ewakuacjê do Palestyny ponad
æwieræ miliona ¯ydów sowieckich, przyby³ych do Polski
za plecami Armii Czerwonej.
97
O anty¿ydowskiej prowokacji w Krakowie, istnieje
sprawozdanie NKWD, zachowane w tzw.  Teczce
Stalina , a udostêpnione przez rosyjski  Memoria³
redakcji  Karty i tam opublikowany (nr 15/1995 r.):
11 sierpnia br. w Krakowie mia³y miejsce wypadki
pogromu wobec ¿ydowskiej ludnoSci miasta. Okolicz-
noSci wypadków s¹ nastêpuj¹ce: Rankiem 11 sierpnia
(1945 r. - aut.) w synagodze przy ul. Sudxbowej (Szero-
kiej?), gdzie modlili siê ¯ydzi, nieznane wyrostki zaczê-
³y rzucaæ kamieniami w okna. Stró¿ synagogi zatrzyma³ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kucharkazen.opx.pl