[ Pobierz całość w formacie PDF ]
sakramenty związane z człowieczeństwem Chrystusa. Po nich zaś idą pozostałe
grzechy, wymierzone przeciw zwykłym istotom stworzonym.
Przy ocenie grzechu, uwzględniającej również okoliczności uboczne, bierze się
pod uwagę osobę tego, kto grzech popełnia. Na przykład grzech popełniony przez
nieświadomość lub ze słabości jest lżejszy od tego, który płynie z lekceważenia lub
jest popełniony z premedytacją. Analogiczne kryterium dotyczy innych okoliczności.
Wobec tego ciężej grzeszą ci, którzy przystępują do sakramentu Eucharystii
lekceważąc go i mając przy tym świadomość popełnianego grzechu, niż ludzie
przystępujący do sakramentu z obciążonym sumieniem, powodowani obawą przed
ujawnieniem swojej grzeszności.
Z powyższego jasno wynika, że omawiany grzech jest grzechem cięższym od
wielu innych, lecz nie jest najcięższym.
Ad 1. Grzech popełniony przez niegodne przyjęcie komunii św. porównano z
grzechem zabójców Chrystusa, ze względu na podobieństwo polegające na tym, że oba
te grzechy godzą w Ciało Chrystusa. Nie wzięto jednak pod uwagę wielkości
popełnionej zbrodni. Grzech tych, którzy zabili Chrystusa, był bez porównania
cięższy, bo po pierwsze, był on wymierzony przeciw Ciału Chrystusa w Jego własnej
postaci, omawiany zaś grzech godzi w Ciało Chrystusa ukryte pod postacią
sakramentu. Po drugie, grzech morderców popełniony był w intencji szkodzenia
Chrystusowi, ten zaÅ› - nie.
Ad 2. Gach przyjmujący Ciało Chrystusa został porównany do Judasza całującego
Chrystusa, ze względu na podobieństwo występków, bo w obu wypadkach Chrystus
zostaje znieważony gestem oznaczającym miłość. Lecz podobnie jak w poprzednim
porównaniu8 nie wzięto tu pod uwagę wielkości występku. Wspomniane
podobieństwo cechuje także inne grzechy i to w stopniu nie mniejszym niż grzech
rozwiązłości, bo każdy grzech śmiertelny godzi w miłość Chrystusa, którą oznacza
sakrament Eucharystii. Im cięższe grzechy ktoś popełnił, tym większą zniewagę
wyrządza Chrystusowi przyjmując w stanie grzechu Jego Ciało. Pod pewnym
względem jednak grzech rozwiązłości czyni człowieka w większym stopniu
niezdolnym do przyjmowania sakramentu Eucharystii, ponieważ bardziej
podporządkowuje ducha ciału, tłumiąc żar miłości wymaganej przez ten sakrament.
Większe znaczenie mają jednak przeszkody stawiane samej miłości, niż te, które
tłumią jej żar. Grzech niewiary, który od podstaw zrywa więz łączącą człowieka z
Kościołem, powoduje zasadniczo największą niezdolność do przyjmowania
sakramentu Eucharystii, który jak wiemy9, jest sakramentem jedności Kościoła. Toteż
przyjmując ten sakrament ciężej grzeszy niewierzący niż grzesznik wierzący, bo
okazuje większą wzgardę Chrystusowi ukrytemu w Eucharystii, zwłaszcza jeśli nie
wierzy w prawdziwą obecność Jego w tym sakramencie. Pomniejsza on, o ile to od
niego zależy, świętość Eucharystii i moc Chrystusa działającego w niej, czyli gardzi
sakramentem jako takim. Wierzący natomiast, przystępując do sakramentu ze
świadomością grzechu, nie lekceważy Eucharystii jako takiej, lecz traktuje
lekkomyślnie korzystanie z niej, przez to że ją niegodnie przyjmuje. Do słów
Apostoła10: nie bacząc na Ciało Pańskie" glosator dołącza objaśnienie: Nie widząc
różnicy między Eucharystią a innymi pokarmami", uwydatnia w ten sposób istotę
grzechu, zwłaszcza w wypadku człowieka niewierzącego w realną obecność Chrystusa
w sakramencie Eucharystii /164/.
Ad 3. Człowiek, który by wrzucił ten sakrament do błota, popełniłby grzech cięższy od
tego, który polega na przyjęciu komunii św, przez kogoś mającego na sumieniu grzech
śmiertelny. Uczyniłby to bowiem z zamiarem zbezczeszczenia Eucharystii, a do tego
nie zmierza grzesznik przyjmujący niegodnie Chrystusowe Ciało. Poza tym grzesznik
jest zdolny do przyjęcia łaski, ma przeto więcej danych do przyjęcia Eucharystii, niż
jakiekolwiek stworzenie nie posiadajÄ…ce rozumu. RzucajÄ…c sakrament psom na
pożarcie lub ciskając go do błota na podeptanie, popełniłby człowiek bez porównania
większą niedorzeczność.
Artykuł 6
CZY GRZESZNIKOWI, KTÓRY PROSI O CIAAO CHRYSTUSA KAPAAN POWINIEN
ODMÓWI UDZIELENIA KOMUNII ZWITEJ?
Na pozór tak, skoro: 1. Obawa przed zgorszeniem lub przed zniesławieniem kogoś nie
może skłonić do działania przeciwko Chrystusowemu przykazaniu. Pan zaś rozkazał1:
Nie dawajcie psom tego, co święte". Otóż udzielanie Eucharystii grzesznikom jest jak
najbardziej dawaniem psom tego, co święte. Zatem ani dla uniknięcia zgorszenia, ani
w obawie przed zniesławieniem kogoś, nie wolno udzielić grzesznikowi komunii św.,
jeśli o nią prosi.
2. Spomiędzy dwóch należy wybierać zło mniejsze. Lecz, jak się zdaje,
mniejszym złem jest narażanie grzesznika na niesławę lub podanie mu hostii
nie konsekrowanej, niż grzech śmiertelny popełniony przez spożycie Chrystusowego
Ciała. Wydaje się więc, że trzeba się zdecydować raczej na to, by narazić dobrą sławę
grzesznika proszącego o Ciało Chrystusa, lub podać mu hostię nie konsekrowaną.
3. Dla zdemaskowania zbrodniarzy Ciało Chrystusa bywa niekiedy udzielane
ludziom podejrzanym o popełnienie zbrodni. Czytamy bowiem w jednym z
Dekretałów2: W męskich klasztorach nieraz się zdarzają kradzieże. Dlatego
postanawiamy, że dla oczyszczenia samych braci od tego rodzaju spraw, opat albo
któryś z obecnych braci wyznaczonych przez opata, odprawi mszę św. w obecności
braci. Po skończonej mszy wszyscy mają przystąpić do komunii św. wypowiadając
słowa: .Zwiadczę się dziś Ciałem Chrystusa, niech Ono służy jako dowód". Dalej
czytamy: Gdyby posądzono kapłana lub biskupa o popełnienie jakiegoś
przestępstwa, to w każdym poszczególnym przypadku ma on odprawić mszę św. i
komunikować, dając w ten sposób dowód, że nie popełnił żadnego z przypisywanych
mu przestępstw /165/. Lecz grzeszników nie ujawnionych nie należy demaskować, by
nie grzeszyli bez skrupułów odrzuciwszy wstyd, jak zauważa Augustyn 3. Nie wolno
więc dawać im Chrystusowego Ciała, choćby o nie prosili.
A jednak w związku ze słowami psalmisty4: Do stołu zasiądą i cześć Mu
oddadzą wszelacy świata mocarze" Augustyn mówi6: Niech szafarz nie zabrania
mocarzom świata - czyli grzesznikom - zasiadać do stołu Pańskiego".
Wykład: Mówiąc o grzesznikach należy przeprowadzić linię podziału między
grzesznikami ukrytymi i jawnymi, to jest takimi, którzy zostali zdemaskowani jako
publiczni lichwiarze albo uwodziciele, lub też zostali skazani przez jakiś sąd: duchowy
bądz świecki /166/. Jasne jest, że grzesznikom notorycznym nie należy udzielać
komunii nawet w tym wypadku, kiedy o nią proszą. Stąd czytamy w jednym z listów
Cypriana6: W swojej łaskawości uważałeś za wskazane zapytać mnie o zdanie co do
[ Pobierz całość w formacie PDF ]