[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Mógł go spowodować złamany maszt?
 Prawdopodobnie. Pomóż mi go przewrócić na brzuch, przyjrzymy się temu bliżej.
Gdy przesuwali Ricka, ręka Toma znalazła się na dłoni Lexi. Lexi podniosła na niego
wzrok, by zobaczyć, czy zrobił to celowo, ale odniosła wrażenie, że Tom jest całkowicie
skupiony na pracy. Przynajmniej jedno z nich myśli o tym, co należy.
 Wokół guza są siniaki, ale skóra jest nienaruszona. %7ładnej otwartej rany. Guz powstał
przypuszczalnie na skutek uderzenia. Siniak sugeruje, że doszło do tego przed śmiercią.
Tom przewrócił Ricka z powrotem na plecy.
 Co dalej?
 Otworzę go.  Lexi wstrząsnął dreszcz, bynajmniej nie z powodu okoliczności, które ją
tam sprowadziły, i nie dlatego, że zginął dobry człowiek.
Nie pozbyła się całkiem dawnego pragnienia, by zrobić specjalizację z chirurgii. Autopsja
nie wymagała szczególnych chirurgicznych umiejętności, ale była im bliższa niż codzienna
praktyka lekarza rodzinnego. Nigdy też nie przerażała Lexi.
 Możesz mi podać nożyce?
Tom znalazł je na tacy z narzędziami. Lexi musiała użyć całej siły, by przeciąć żebra i
otworzyć klatkę piersiową. Tom milczał, rozumiał chyba, że teraz poza muzyką każdy inny
dzwięk by jej przeszkadzał. Nie miała też zwyczaju rozmawiać podczas autopsji, i nawet dla
Toma nie zrobiłaby wyjątku. Tak rzadko wykonywała autopsję, że musiała się temu
całkowicie poświęcić.
 Strzykawkę, proszę.
Tom odebrał od niej nożyce i podał strzykawkę, mimowolnie dotykając jej palców. Lexi
nabrała głęboko powietrza. Przebiła ścianę płuc strzykawką i pobrała płyn, potem pod światło
sprawdziła jego kolor. Następnie wstrzyknęła płyn do probówki i przekazała ją Tomowi.
 Bądz tak dobry i oznacz to dla laboratorium, i poproś, żeby zbadali zawartość. 
Odwróciła się, by odłożyć strzykawkę, dodając:  Powiedz im, że to chyba woda morska.
Odpowiedni formularz znajdziesz w szafce obok zlewu.
 Kiedy otrzymasz wynik?
 Za dzień lub dwa.  W następnej kolejności zajęła się sercem, nie znalazła jednak
żadnego dowodu zawału. Sięgnęła po kolejną strzykawkę i wbiła ją w mięsień sercowy, by
pobrać krew. Podobnie jak poprzednio wstrzyknęła ją do fiolki i podała Tomowi.
 Poziom alkoholu we krwi?  zapytał. Skinęła głową, a Tom dodał:  To wszystko?
 To wszystko.
 Pomóc ci przy szyciu?
 Nie, nie będę tego robić bardzo dokładnie, bo niewykluczone, że trzeba będzie robić
dalsze badania, zależnie od wyników z laboratorium.
Zabrała się za zszywanie ciała, świadoma, że Tom nadal na nią patrzy. Ufała w swoje
umiejętności, choć nie zawsze tak było. Pozwoliła, by zerwanie z Tomem kompletnie
wytrąciło ją z równowagi, straciła wówczas wiarę w swoje zdolności i energię. Pozwoliła, by
to doświadczenie zadecydowało ojej dalszym życiu. Gdyby inaczej wszystko rozegrała,
zapewne zrobiłaby specjalizację. A tak straciła swoją szansę, zbyt długo zwlekała i poniosła
porażkę.
No i znalazła się w Pelican Beach.
 %7łałujesz czasami, że nie zostałaś chirurgiem?  Głos Toma przerwał jej rozmyślania.
Jej wzrok zdradzał zaskoczenie. Zupełnie, jakby czytał w jej myślach. A może nie było w
tym nic dziwnego, skoro obserwował ją, jak zszywa ciało. Już miała odpowiedzieć
twierdząco, ale czy naprawdę tak było? A jeśli tak, czy Tom nie odgadłby prawdy? %7łe nie
zrobiła kariery zawodowej, ponieważ nie poradziła sobie z uczuciami?
 Jestem zadowolona z mojej pracy  odparła.
 To nie jest odpowiedz.  Usiadł na stołku naprzeciw Lexi i wlepił wzrok w jej twarz,
szukając w niej prawdziwej odpowiedzi.  Dlaczego nie zrobiłaś specjalizacji? Nigdy mi tego
nie mówiłaś.
 Zmieniłam zdanie.
 Przecież byłaś zdecydowana bardziej niż ja. Więc dlaczego?
Przez ciebie, mogłaby powiedzieć. Ale jak przyznać się do takiej słabości? A więc
skłamała.
 Im dłużej się temu przyglądałam, tym bardziej byłam przekonana, że to nie dla mnie. 
Zdjęła rękawiczki i podeszła do umywalki. Kiedy wrzuciła rękawiczki i czepek do śmieci, [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kucharkazen.opx.pl