[ Pobierz całość w formacie PDF ]

chwili, a nie wolno wkładać weń znaczenia, które posiadał niegdyś lub ma obecnie dla ludzi o innej
konstytucji psychicznej. Jeśli więc wskutek przewrotów i zmian w wierzeniach tłum ma wstręt do
wyobra\eń wywoływanych przez pewne słowa, prawdziwy mą\ stanu u\yje innych słów, chocia\
istotną treść pozostawi nietkniętą, gdy\ ta istotna treść jest dziedzictwem po przodkach zbyt silnie
związanym z duszą, by lada podmuch mógł je gruntownie przeobra\ać.
38
Słusznie zauwa\ył Tocqueville, \e Konsulat i Cesarstwo główny swój wysiłek wło\yły w zmienianie
nazw większości dawnych instytucji; usuwały w ten sposób słowa budzące przykre wspomnienia w
duszy tłumów, zastępując je wyrazami nie budzącymi grozy. Na przykład zachowano wszystkie
dawniejsze podatki, a nawet nało\ono nowe, ale ludność ze spokojem je znosiła, albowiem nadano im
inne nazwy.
Ka\dy mą\ stanu powinien rzeczom, których tłumy nie mogą ścierpieć, a których istnienia dla dobra
narodu nie da się wyrugować, nadawać nowe nazwy i dbać, by były popularne lub przynajmniej
obojętne. Moc słów jest tak wielka, \e nawet najbardziej znienawidzona rzecz, skoro otrzyma nową,
powabną nazwę, zostanie radośnie przyjęta.
Taine słusznie stwierdza, \e w imię wolności i braterstwa  słów ukochanych przez tłumy  udało
się Jakobinom  zaprowadzić taki despotyzm, jaki jest mo\liwy jedynie w Dahomeju, stworzyć
najkrwawszy trybunał i uśmiercać tysiące ludzi tak, jak to robiono w staro\ytnym Meksyku". Sztuka
rządzenia, podobnie jak i sztuka obrońców sądowych, polega przede wszystkim na doborze
odpowiednich słów; trudność polega na tym, \e te same słowa w jednym społeczeństwie mają ró\ne
znaczenie dla ró\nych warstw społecznych. Ró\ne warstwy społeczne u\ywają wprawdzie tych sa-
mych słów, ale ich mowa nierzadko się ró\ni.
W przytoczonych przykładach kładłem nacisk na czas, który zmienia znaczenie przypisywane tym
samym słowom. Je\eli uwzględnimy jeszcze rasę, przekonamy się, \e u narodów nale\ących do
ró\nych ras, chocia\ będących na jednakowym poziomie cywilizacji, te same słowa posiadają często
odmienne znaczenie. Przede wszystkim podró\nicy dobrze podchwytują te ró\nice. Dla przykładu
przytoczę słowa: demokracja i socjalizm,' które ró\ne narody ró\nie pojmują, nie mówiąc ju\ o
ró\nym pojmowaniu tych słów przez ró\ne warstwy społeczne. Tak np. u narodów pochodzenia ro-
mańskiego demokracja oznacza podporządkowanie dą\eń jednostki dą\eniom ogólnym, jakie
reprezentuje państwo. Do tego rozumienia demokracji odwołują się nieustannie stronnictwa o
sprzecznych programach, np. socjaliści i monarchiści. U narodów anglosaskich, zwłaszcza w
Ameryce, demokracja oznacza pełny rozwój jednostki, z ograniczaniem wpływu państwa, które
powinno kierować jedynie policją, armią i dyplomacją.
Widzimy więc, \e to samo słowo u jednych narodów oznacza podporządkowywanie się jednostki
ogółowi i ograniczenie inicjatywy jednostki na rzecz państwa, u drugich zaś wysuwanie interesu
jednostki przed interes ogółu i inicjatywy jednostki przed inicjatywę państwa 1. To samo słowo ma jeszcze
dziś u obydwu narodów krańcowo przeciwne znaczenie.
§ 2. ZÅ‚udzenia. Od zarania cywilizacji tÅ‚um ulegaÅ‚ zÅ‚udzeniom, a twórcom tych zÅ‚udzeÅ„ budowaÅ‚
wspaniałe świątynie, pomniki i ołtarze. Niegdyś panowały złudzenia religijne, dziś zaczynają władać duszą
tłumu złudzenia natury filozoficznej i socjologicznej. W ka\dej cywilizacji, jakie istniały na Ziemi, mamy
do czynienia z owymi groznymi władcami. W imię złudzeń powstały świątynie Chaldei i Egiptu oraz
kościoły w wiekach średnich; one przyniosły w wieku ubiegłym przebudowę Europy, a niemal cała nasza
twórczość w dziedzinie artystycznej, politycznej czy społecznej nosi na sobie ich piętno. Potrzeba nieraz
krwawego przewrotu, by wydrzeć z duszy tłumu jakieś złudzenie po to tylko, aby powstało nowe. Bez
pomocy złudzeń człowiek nie potrafiłby wyjść ze stanu dzikości, do którego by powrócił, gdyby je
wszystkie utracił. Są one tworami wyobrazni pokoleń, którym narody zawdzięczają wspaniałość sztuki i
wielkość cywilizacji.
 Gdyby w muzeach i bibliotekach zniszczono lub usunięto wszystkie dzieła i pomniki sztuki, które powstały z natchnienia
religijnego, to có\by pozostało z wielkich marzeń ludzkości? Uzasadnieniem wierzeń religijnych, czci bohaterów i poezji jest
właśnie to, \e budzą w duszy nadzieję i złudzenia, bez których człowiek nie mógłby istnieć. Wprawdzie zdawało się przez lat
pięćdziesiąt, \e zadanie to wzięła na siebie nauka, w sercach tłumu straciła ona wiarygodność, gdy\ me poobiecywać i
nie umie kłamać"2.
Mimo wspaniałego swego rozwoju filozofia nie potrafiła dać tłumom ideału, który by zdołał nimi
zawładnąć. Tłum potrzebuje złudzeń, którym poddaje się instynktownie, podobnie jak o owady w dą\eniu
swym do światła, dlatego daje się opanowywać mówcom, którzy właśnie niosą mu upragnione ideały.
Czynnikiem rozwoju narodów były złudzenia, a nie rzeczywistość. Siłę socjalizmu w obecnej epoce
stanowi to, \e jest on jedynym \ywotnym jeszcze złudzeniem. Pomimo dowodów naukowych zbijających i
wykazujących niesłuszność socjalizmu, rośnie on nadal w siłę, a najlepszą jego bronią jest to, \e prawią o
nim umysły, które do tego stopnia nie znają rzeczywistości, i\ odwa\ają się obiecywać szczęście całej
ludzkości. Na gruzach przeszłości rozsiadły się złudzenia społeczne, do których nale\eć będzie przyszłość.
Tłum nie po\ąda prawdy i gardzi rzeczywistością, ubóstwia natomiast zwodnicze złudzenia. Kto potrafi
omamić tłum, ten łatwo nim zawładnie; kto zaś stara się go rozczarować, padnie jego ofiarą.
39
§ 3. DoÅ›wiadczenie. O doÅ›wiadczeniu mo\na powiedzieć, \e jest jedynym skutecznym sposobem, za po-
mocą którego mo\na wszczepić w duszę tłumu jakąś prawdę lub rozwiać nazbyt niebezpieczne złudzenie.
Aby to było mo\liwe, doświadczenie musi się ustawicznie powtarzać i trwać bardzo długo. Doświadczenie
jednego pokolenia nie wywiera wpływu na następne pokolenia, dlatego te\ przytaczanie faktów
historycznych jako dowodów nie przedstawia wielkiej wartości dla tłumu. Fakty historyczne o tyle tylko
mają swe znaczenie, o ile płynące z nich doświadczenie powtarza się przez \ycie wielu pokoleń; wtedy
dopiero wywrą wpływ na duszę tłumu i potrafią usunąć z niej głęboko zakorzenione złudzenia.
Stulecie ubiegłe i obecne będą z pewnością przytaczane w przyszłości przez historyków jako okres cie-
kawych doświadczeń.
Do największych doświadczeń nale\y zaliczyć Rewolucję Francuską. Aby przekonać się, \e przy pomocy
wskazań czystego rozumu nie mo\na gruntownie przekształcić społeczeństwa, trzeba było dokonać mordu [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kucharkazen.opx.pl